Przejdź do treści

50-lecie klubu

Pół wieku z wiatrem i pod wiatr

50 lat żeglarskiego klubu ATOL uprawnia, chociaż na chwilę, do sięgnięcia do jego korzeni. Dla wielu żeglarzy może to oznaczać prehistorię niewartą uwagi w czasach kiedy zapatrzeni jesteśmy w horyzont przed dziobem, a historią jest tylko kilwater za rufą co jednak oznacza, że zostawiamy ślad skąd wyszliśmy.

Aby znaleźć to macierzyste miejsce trzeba wrócić na osi czasu do lat 60-tych ubiegłego wieku, kiedy to warszawscy żeglarze należący do Sekcji Żeglarskiej WKS Legia postanowili powołać klub morski (patrz  https://atol.waw.pl/z-historii-klubu/). Dla nich niewystarczające było żeglowanie po śródlądziu i sporadyczne udziały w rejsach morskich. Marzącymi o pełnomorskich rejsach byli żołnierze pełniący zawodową służbę w LWP co z jednej strony było utrudnieniem, natomiast z drugiej strony, dzięki przyzwyczajeniu do sprawnej organizacji i dynamicznych działań, dawało dużą szansę na osiągnięcie założonego celu którym były rejsy morskie dla żołnierzy różnych rodzajów wojsk.

Pierwszym krokiem, do realizacji szalonego jak na owe czasy pomysłu, było powołanie Komisji Morskiej. Było to w połowie lat 60-tych kiedy wyprawa poza granicę państwa obwarowana była uzyskaniem odpowiednich zezwoleń.

Drugim milowym krokiem było uzyskanie z GKKFiT dotacji na budowę dwóch jachtów.

50 lat klubu żeglarskiego

Już wiosną 1966 roku na wodę spłynął „s/y Opal” noszący taką samą nazwę własną jak nazwa klasy i w tym samym roku odbył swój pierwszy rejs do ówczesnego NRD. Na wiosnę 1968 roku zwodowana została „ms/y Legia” i w krótkim czasie od wodowania wyruszyła w swój dziewiczy rejs do Amsterdamu poprzez Wielki Bełt i Morze Północne. Jacht zawinął do kilku portów w Danii, i Szwecji, a w drodze powrotnej przez Kanał Kiloński odwiedził porty NRF i NRD. Od początku portem macierzystym jachtów była Gdynia, a miejscem postoju przez dziesiątki lat keja Ośrodka Szkolenia Żeglarskiego MW.

W roku 1969 rozwiązano Sekcję Żeglarską WKS Legia i w tej sytuacji żeglarze zdecydowali o powołaniu klubu. Głównym problemem było uzyskanie zgody władz wojskowych na założenie klubu o określonym statusie prawnym. Jednak zdecydowanie i argumentacja żeglarzy zaowocowały uzyskaniem zgody Szefa Sztabu Generalnego WP co pozwoliło na oficjalną rejestrację klubu.

Stowarzyszenie p.n. Jacht Klub ATOL oficjalnie zostało wpisane 28.04.1971, do ówczesnego rejestru Urzędu Spraw Wewnętrznych Prezydium Rady Narodowej m. st. Warszawy. Klub funkcjonował i rozwijał się w ramach struktur MON. Stan wojenny i związana z nim sprawa Ryszarda Kuklińskiego ówczesnego komandora Klubu spowodowała, że przeprowadzone zostało dochodzenie w wyniku którego zaproponowano połączenie dwóch wojskowych klubów morskich. Decyzja Rady WF Sportu i Turystyki o włączeniu JKM Atol w skład JKM Kotwica na zasadach filii zapadła 14.05.1982 i była uzgodniona ze Sztabem Generalnym WP.

Jacht Klub przechodził różne koleje losu, zmieniały się adresy siedziby, zmiany w nazwie, były też burzliwe chwile, ale przez pół wieku historii zachował się główny człon nazwy klubu: „ATOL”, którego siedziba zawsze była w Warszawie.

Historia klubu żeglarskiego to nie tylko przyciągające uwagę i zainteresowanie rejsy, ale przede wszystkim ludzie, którzy przygotowują rejsy i organizują załogi aby na pokładach jachtów żeglować po morskich akwenach.

Ludzie

Przez Klub przewino się setki osób, wielu zasłużyło się dla jego powstania i działalności, dziesiątki z nich odeszło już na wieczną wachtę. Trudno oddać zasługi wszystkich, którzy przyczynili się do powstania i rozwoju Klubu. Wymieniamy ich w materiałach klubowych, dlatego w tym miejscu chciałbym tylko wspomnieć kilku naszych członków z „pierwszego zaciągu” w latach 60-tych. Byli założycielami klubu wykazującymi największą aktywność w jego tworzeniu: j.s.m. Eugeniusz Androsiuk – pierwszy komandor ATOL-u; j.s.m. Mieczysław Jarczyński – komandor Klubu w burzliwych czasach; Stanisław Radaj – długoletni sekretarz Klubu znający wszystkie jego niuanse; j.k.ż.b. Ryszard Kukliński – komandor Klubu posiadający doświadczenie w budowie jachtów; j.k.ż.w. Jerzy Czeszko – najbardziej doświadczony żeglarz, w późniejszych czasach wieloletni prezes PZMiNW i wielu innych. Przez czteroletnie kadencje kilkuosobowych zarządów przewinęło się kilkadziesiąt osób w tym byłych dziewięciu komandorów klubu.  

Jachty

W przeciwieństwie do ludzi tylko trzy jachty na których przeprowadzono setki rejsów klubowych po akwenach Morza Bałtyckiego i Morza Północnego dobijając do dziesiątek kei portów różnych państw. Jak już wspomniano uzyskano dotację GKKFiT na budowę dwóch jachtów morskich. Ryszard Kukliński, mający już w tym czasie doświadczenie w budowie jachtów, szybko nawiązał kontakt ze stocznią w Stogach, a zwłaszcza z dwoma fanatykami żeglarstwa, konstruktorami: inż. Wyką i Rajewskim, którzy przedstawili projekt jachtu klasy Opal. Popisano umowę na budowę Opala oraz na drugi jacht motorowo-żaglowy o przeznaczeniu raczej turystycznym. Tym drugim jachtem był ms/y Legia dla której wymogi eksploatacyjne opracował Ryszard Kukliński.

Zwodowane jachty r s/y Opal (1966) oraz ms/y Legia (1968) były w dyspozycji Sekcji Żeglarskiej WKS Legia, a po jej rozwiązaniu z przyczyn finansowych (1969) i powstaniu Klubu ATOL (1971) Rada Wychowania Fizycznego Sportu i Turystyki MON zdecydowała 20.10.1972r. o przekazaniu jachtów morskich na własność JKM ATOL.

s/y legia

Z Marynarką Wojenną podpisane zostały zasady korzystania z jachtów „Opal” i „Legia” a 13.12.1973 na spotkaniu Zarządu JKM Kotwica i JKM Atol uzgodniono zasady organizacyjne, finansowe oraz remontowe.

Po 15-tu latach eksploatacji s/y Opal nie uzyskał dopuszczenia do pływań morskich i został wyłączony z eksploatacji1).

Na miejsce s/y Opal został zakupiony i zwodowany jacht klasy Opal 4, któremu 21.06.1980 r. nadano nazwę s/y Farurej – imię brata Zawiszy Czarnego. Obecnie s/y Farurej przygotowuje się do kolejnego sezonu a aktualne informacje o nim znajdują się na https://atol.waw.pl/s-y-farurej/.

Po połączeniu ATOL-u i KOTWICY jachty znalazły się w dyspozycji tej ostatniej. Właścicielem jachtów przez dziesięciolecia był skarb państwa reprezentowany przez instytucje WP. Obecnie Legia eksploatowana jest przez JKMW Kotwica, a Farureja przez ATOL który jest jego armatorem.

Trudno zliczyć dokładnie wszystkie rejsy pełnomorskie, zatokowe, krajowe czy zagraniczne. Klubowe jachty pokonywały trasy od Leningradu na wschodzie po Dover na zachodzie. Wiele z nich, jako wspomnieniach uczestników, zostało opisanych na różnych forach.  Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że rejsów było prawie czterysta a jachty wchodziły do ponad sto kilkadziesiąt razy do zagranicznych portów.

Gdynia zawsze była macierzystym portem dla jachtów ATOL-u, które przez wiele lat korzystały z kei Ośrodka Szkolenia Żeglarskiego Marynarki Wojennej.

Czasy obecne charakteryzują się dużą dynamiką, dotyczy to zarówno rejsów we wszystkich porach roku jak i miejsc stałego postoju jachtu.

W sumie na pokładach klubowych jachtów setki żeglarzy spędziło tysiące godzin pokonując tysiące mil morskich dlatego możemy powiedzieć, że nadal spełniają się marzenia założycieli Klubu sprzed pół wieku.

1) s/y Opal został odkupiony przez R. Kuklińskiego i przez wiele lat stał na terenie OSŻ MW. Ostatecznie został wyremontowany przez firmę z Pucka i przekazany Ryszardowi Kuklińskiemu podczas jego wizyty w Polsce, aby w 2002 trafić do „Chrześcijańskiej Szkoły pod Żaglami” jako darowizna Pułkownika Ryszarda Kuklińskiego. Obecnie bazuje na chorwackiej wyspie Iż nosi nazwę „Strażnik Poranka”.