Przejdź do treści

Z wielkim smutkiem zawiadamiamy, że 7 października 2020 r. w wieku 65 lat, odszedł niespodziewanie na wieczną wachtę Komandor naszego klubu – Włodzimierz Gaul.

Z naszym klubem związany był od prawie trzydziestu lat pełniąc różne funkcje, a od marca 2014 był jego Komandorem. Był zapalonym żeglarzem, kapitanem jachtowym dla którego woda i wiatr były przyjaznym środowiskiem, prowadząc dziesiątki rejsów po portach Bałtyku i Morza Północnego po wody obmywające Wyspy Owcze, spędził kilka tysięcy godzin na morzu pozostawiając tysiące mil za rufą.

Szkoleniowiec z zawodu i z zamiłowania począwszy od Szefa Wydziału Szkolenia 3-ciej Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej, przez Instruktora Żeglarstwa po nauczyciela fizyki i matematyki w kilku szkołach podstawowych i gimnazjach, w których pracował po odejściu ze służby wojskowej w 1996. Jeszcze w tym miesiącu pracował jako nauczyciel w szkołach podstawowych w Zagościńcu i w Wołominie, gdzie mieszkał od 1986 r.

Był niezmordowanym propagatorem żeglarstwa wśród młodzieży szkolnej, drużyna harcerska ze Szkoły Podstawowej nr 4 w Wołominie z którą był związany nosi imię Marynarki Wojennej, a opiekuje się nią Dywizjon Zabezpieczenia Hydrograficznego MW. Jego morskimi ścieżkami podążyło wielu kolegów z najbliższego otoczenia, dotyczy to również jego córki Kasi, oficera marynarki handlowej po Wydziale Nawigacyjnym gdyńskiej Akademii Morskiej.

Włodzimierz Gaul ppłk w st. sp. był absolwentem Wydziału Elektromechanicznego WAT, udzielał się społecznie w wielu organizacjach. Współpracował m.in. z Ligą Morską i Rzeczną, ze Stowarzyszeniem Oficerów Marynarki Wojennej RP w Warszawie, zawsze obecny na obchodach Święta Morza i Święta Marynarki Wojennej. Mimo, że bez munduru, to jednak na baczność przewodząc pocztom sztandarowym.

W uznaniu za swoją pracę na rzecz żeglarstwa został odznaczony medalem Zasłużony dla Żeglarstwa Polskiego, był też Członkiem Honorowym Jacht Klubu MW „Kotwica”.

Wraz z odejściem Włodka straciliśmy kolegę i nieodżałowanego przyjaciela, zawsze opanowanego, wymagającego, ale skromnego i chętnego do pomocy – zachowajmy wspomnienia o Nim w naszej pamięci.